Cubana Noche

Flaw

Hej, co to za impreza, jaka muzyka? Hiszpańska - salsa, gorące rytmy? : ) Camiseta Negra też jest?

wolaczek

Domyślam się, że pytasz o piosenkę Juanes - La Camisa Negra, tak tak leci, to jest taki jeden z wyciągaczy ludzi na parkiet. Salsy i hiszpańskich klimatów jest bardzo dużo, mało co zorientowani pewnie myślą, że leci jedno i to samo :hamster_evil:

, ale takie jest właśnie charakterystyczne brzmienie salsy :). Wtedy do akcji wkraczają niezawodne hity latino, takie np jak wyżej wymieniony Juanes, Shakira czy Ricky Martin :). Zapraszam serdecznie i zrobię wszystko, żeby nie było zamuły :P.

Flaw

No niestety w te wakacje przesiaduje w Madrycie więc niby mam niedaleko ale zwiedzam nieco bardziej rockowe kluby (jeden nieduży z muzyką jak Self-Dest i cięższą, tylko ludzie niestety gadają i oglądają teledyski zamiast zakręcić nóżką). Powodzenia na imprezie!

Grunge

no tak, ludzie jeżdżą do Madrytu, żeby pobyć sobie na selfie-nie-kręcio-nóżce, a my w Polsce szalejemy na cubana noche....ironia losu! Dzisiaj swym krytycznym okiem sprawdzę co też kryje sie pod tą imprezą. się zobaczy, czy mi drgną bioderka...

wolaczek

Z doświadczenia wiem, że niektórym drgają nóżki dopiero po odpowiedniej dawce napojów wyskokowych :P. A zapraszam serdecznie, choć raczej tłumów nie będzie :)

Grunge

no właśnie, tłumów nie było. ale tylko ludzie nawalili, bo muza była spoko. Przynajmniej na początku imprezy... koło 23 zaczęły lecieć jakieś depesze czy coś w ten deseń i po klimacie. Cóż powiedzieć, konsekwencja nie jest waszą mocną stroną i temat imprezy szybko ginie wśród zachcianek stałych bywalców.

wolaczek

Z tego co pamiętam inna muzyka poleciała dużo później. Fakt może tak nie powinno być, jednak uważam, że nie należy w tak poważny sposób podchodzić do sprawy, gdyż są wakacje :). A stali bywalcy, cóż mają swoje prawa, tym bardziej jeśli stanowią 95% osób w klubie. Zapraszam na kolejne edycje, począwszy od roku akademickiego, czyli od października, daje słowo, że zmian muzycznych żadnych nie będzie, tak jak to bywało dotychczas. Każdy kto był na wcześniejszych imprezach wie co mam na myśli. Wczoraj pod koniec rzeczywiście niewiele miała ona wspólnego z tematem Cubana Noche, ale jeśli jest garstka ludzi w klubie i są to w większości Twoi znajomi to liczy się dobra zabawa i nikt chyba nie powinien mieć pretensji do elastyczności dj'a :) Pozdrawiam.

psycho

heh. czasem zmiana klimatu musi być... wiem coś o tym ;)

Grunge

ależ ja nie zamierzam pana, panie dj palić na stosie. Elastyczność- dobra sprawa. Szczególnie jak dj zagina reguły wg mojej woli:) Szkoda by jednak było zmarnować kubański pomysł, apeluje więc o zdrowy rozsądek w zakresie elastyczności.
Mam nadzieje ze w roku akademickim ludzie dopiszą na takowych imprezach. Ale jak będą ludziska i na cubana noche poleca depesze...... cóż, na wszelki wypadek weźme zapałki, jakby trzeba było jakiś stosik zafajczyć:)

wolaczek

Pomysł z zapałkami bardzo mi się podoba, może nawet warto następnym razem zaryzykować i sprowokować sytuacje ;) Podkreślam, że na wcześniejszych imprezach nie było zmian klimatu, takowe nigdy nie były planowane, a to był wakacyjny odejście od normy, które nie będzie powielane :) Może mam niski głos przez mikrofon i w ogóle, ale zaraz żeby pan :) :hamster_evil:

Mariano

Mi sie tam podobalo,fak,że bylo najmniej ludzi niż dotychczas na Cubana więc się troszku zmulilo;)Trzeba bylo cos innego zapodac co by poruszyc umarłych:DNa nstepnej bedzie miodzio mam nadzieje:)
Pozdo DJ Wolakkkia :D

Grunge

w prawdzie to nie w temacie, ale wypada tu i teraz pokajać się trochę.
Mój błąd. Za "Pan" przepraszam:)